Czy przyszłoroczny Australian Open będzie pozbawiony gwiazd z powodu wprowadzenia rygorystycznych obostrzeń? To ponoć bardzo prawdopodobne, ponieważ władze Australii twardo stawiają na swoim i przedstawicielom pierwszego wielkoszlemowego turnieju w kalendarzu trudno cokolwiek wskórać. W dzisiejszym wydaniu „Faktu” można przeczytać o tym, że do Australian Open 2022 mogą zostać dopuszczeni tylko zaszczepieni tenisiści. W tym momencie nie ma wśród nich m.in. lidera rankingu ATP, Novaka Djokovicia. We wtorkowych wydaniach gazet również o pojawieniu się na obiekcie w Indian Wells pracownikó FBI, którzy mają za zadanie chronić tenisistów przed zagrożeniami w… social mediach.
„PRZEGLĄD SPORTOWY”
A w nim artykuł zatytułowany „Pod okiem FBI”. Jak czytamy, na terenie kompleksu na którym jest organizowany turniej w Indian Wells pojawili się pracownicy FBI. Ma to związek z groźbami i nadużyciami w mediach społecznościowych, które były zgłaszane przez tenisistów. Ostatnio miało to miejsce podczas wielkoszlemowego US Open. „Zawodowcy opowiadali tam o swoich 'przeżyciach’ w różnych kanałach społecznościowych. Shelby Rogers powiedziała, że po porażce z Emmą Raducanu grożono jej śmiercią” – czytamy na łamach „PS”. Na takie sytuacje narażeni są tak naprawdę wszyscy tenisiści. Jedni o tym mówią publicznie, inni nie, ale problem jest duży. „Teraz w Kalifornii wszyscy mają być bezpieczniejsi” – czytamy dalej w dzienniku. Więcej szczegółów w artykule „PS”.
https://twitter.com/przeglad/status/1445131612329500679
„FAKT”
„Australian Open tylko dla zaszczepionych?” – to tytułowe pytanie artykułu na temat przyszłorocznej edycji Australian Open. Jak wynika z tekstu, taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, ponieważ obostrzenia związane z pandemią koronawirusa są bardzo restrykcyjne. Oczywiście wiele zależy od sytuacji epidemicznej, ale raczej nie należy zakładać, że na początku przyszłego roku będzie ona na tyle dobra, aby obostrzenia zostały zniesione. „Nie wyobrażam sobie, by zgodzono się na grę niezaszczepionych. 20 szlemów nie chroni przed wirusem” – cytuje słowa Dana Andrewsa, premiera stanu Wiktoria. Jego wypowiedź nawiązuje do osoby Novaka Djokovicia, który w tym roku sięgnął po 20 tytuł Wielkiego Szlema, a jest jednym z zawodników, którzy nie przyjęli szczepionki przeciwko COVID-19. Inną gwiazdą, która jest przeciwna obowiązkowi szczepien jest Stefanos Tsitsipas, obecnie trzeci zawodnik świata. Czy zatem czeka nas Australian Open bez gwiazd? Dzisiaj trudno sobie to wyobrazić, ale jak pokazały epidemiczne czasy, wszystko jest możliwe. Jeśli chodzi o nasze czołowe rakiety, to – jak czytamy w artykule – Iga Świątek jest zaszczepiona, a Hubert Hurkacz jeszcze do niedawna nie był. Więcej można przeczytać na sportowych stronach wtorkowego wydania „Faktu”.
„SPORT”
Dzisiaj na jego łamach znajdziemy tylko artykuły na temat ostatnich wyników w turniejach ATP i WTA oraz sytuacji w rankingach męskim i kobiecym. Aktualnie w TOP 100 zestawienia pań mamy Igę Świątek (4. miejsce) i Magdę Linette (54. miejsce). Blisko czołowej setki jest Magdalena Fręch, która zajmuje 106. lokatę. Z kolei w klasyfikacji mężczyzn Hubert Hurkacz jest 12., Kamil Majchrzak 119. a Kacper Żuk 172.
Nasza jedynka na wtorek❗️ pic.twitter.com/kvrBrYhXtj
— Katowicki Sport (@KatowickiSport) October 4, 2021