Polecane
Wimbledon na bezdrożach Ameryki
Jak duża może być fascynacja Wimbledonem? Przykład Marka Kuhna ze stanu Iowa w Stanach Zjednoczonych pokazuje, że może nie mieć granic. Jego zamiłowanie do najstarszego turnieju świata okazało się tak duże, że spełnił on jedno ze swoich marzeń. Wybudował na swojej farmie trawiasty kort. Obiekt All Iowa Lawn Tennis Club jest prawdziwą perełką w krainie kukurydzy i wiatraków…
– Wszystko zaczęło się jeszcze kiedy byłem dzieckiem. Wimbledonem zacząłem interesować się około 1960 roku, dzięki mojemu dziadkowi. Wraz z nim słuchałem audycji …