W ostatnich dniach w prasie tenisowi poświęcano niewiele miejsca. Przerwa między sezonami sprawia, że tour ATP i WTA zeszły na dalszy plan. W środę jednak w gazetach można już przeczytać kilka ciekawych tekstów. Większość z nich dotyczy Igi Świątek, ale to nie może dziwić. W tym tygodniu bowiem raszynianka miała „spotkanie on-line” z kibicami oraz konferencję prasową z udziałem dziennikarzy.
„PRZEGLĄD SPORTOWY”
Iga Świątek już przygotowuje się do nowego sezonu. W planie przygotowań najlepszej polskiej tenisistki jest udział w pokazowym turnieju Africa Cares Tennis Challenge w Republice Południowej Afryki (18-19 grudnia). Jednak, jak dowiadujemy się z dzisiejszego „Przeglądu Sportowego”, występ Świątek w RPA stoi pod znakiem zapytania. Podobnie zresztą jak innych tenisistek, które miały tam rywalizować. – Niestety wygląda na to, że ostatni etap przygotowań Polki do Australian Open może zostać storpedowany przez omikron , czyli nowy wariant koronawirusa – czytamy w „PS”. – Kolejne kraje ograniczają komunikację z tym zakątkiem świata i niestety istnieje ryzyko, że Iga oraz pozostałe tenisistki po prostu tam nie dotrą. No chyba, że ktoś podstawi tylko dla nich jakiś mały biznesowy odrzutowiec – czytamy dalej. Na to jednak szanse są niewielkie i prawdopodobnie niedługo plany Polki ulegną zmianie. Poza Świątek, w pokazówce w RPA miały (a dopóki nie ma oficjalnej decyzji, to wciąż mają) rywalizować m.in. Simona Halep, Sloane Stephens, Venus Williams czy Martina Hingis.
https://twitter.com/przeglad/status/1465800929203167232
„FAKT”
To już oficjalna informacja – Jerzy Janowicz wraca na kort! Jakiś czas temu zawodnik poinformował o tym w mediach społecznościowych, a dzisiaj pisze o tym dziennik „Fakt”. Łodzianin ma wystąpić w towarzyskim meczu Polska – Czechy, który w dniach 10-11 grudnia zostanie rozegrany w Zielonej Górze. – Obecnie przygotowuję formę na nowy sezon i nie mogę się doczekać powrotu do rywalizacji na korcie. Mecz z Czechami w Zielonej Górze będzie dla mnie pierwszym oficjalnym występem przed publicznością od dawna – cytuje słowa Janowicza tabloid. Przypomnijmy, ostatni oficjalny mecz 31-latek rozegrał tuż przed wybuchem pandemii – w marcu 2020 roku. Od tamtej pory nie oglądaliśmy go w rywalizacji na korcie.
W środowym wydaniu „Faktu” można też przeczytać o zakończonych, krótkich wakacjach Igi Świątek. Tym razem nasza najlepsza tenisistka urlop spędziła w „perle Alp”, czyli w Annecy we Francji. To miejsce uchodzi za jedno z najbardziej urokliwych w Europie. Najwyraźniej Polka po czasie spędzonym w cieplejszej strefie Stanów Zjednoczonych, a później w Guadalajarze w Meksyku, potrzebowała chłodniejszego klimatu. Tym bardziej, że już na początku stycznia będzie przebywać w upalnej Australii, gdzie rozpocznie się nowy sezon.
„SUPER EXPRESS”
Na jego łamach – a jakże – artykuł dotyczący Igi Świątek. Podczas konferencji prasowej z dziennikarzami Iga musiała odpowiadać na wiele różnorakich pytań. Było o pieniądzach, zmianach w jej życiu, czy… prawie jazdy, którego jak na razie nie posiada. – To jednak szybko może się zmienić – czytamy w „Super Expressie”. – Właśnie dzisiaj umówiłam się na egzamin! Będę zdawać niedługo. Jestem gotowa i myślę, że będę dobrym kierowcą. Dobrze się czuję za kółkiem i sprawia mi to przyjemność – cytuje słowa Igi „SE”. – Prawo jazdy było moim celem od dawna. Przez pandemię i maturę dopiero teraz mogłam się za to wziąć – dodała Polka, która do tej pory zarobiła na korcie według wyliczeń „SE”, 4,859 mln dolarów (około 20 milionów złotych). Nie mogło zatem nie paść pytanie o to, czy tak duże pieniądze dają szczęście. – Nie dają. Na pewno dają bezpieczeństwo i stabilizację. Miłe jest poczucie, że po zakończeniu kariery będę mogła robić, co chcę, więc w pewnym sensie dają wolność – stwierdziła Iga. Więcej w dzisiejszym wydaniu „Super Expressu”.
Myślę, że będę dobrym kierowcą. Dobrze się czuję za kółkiem i sprawia mi to przyjemność – Iga Świątek.